180: Życie małego chłopca uratowane przed zadławieniem się żelkami witaminowymi
19 września 2024 r.
"Mój dwulatek zakrztusił się żelkami z witaminami z czarnego bzu, które spożywa każdego dnia. Moim pierwszym odruchem było pochylenie syna i uderzenie go w plecy. To trochę pomogło, ale nagle przypomniałem sobie, że mam urządzenie Dechoker i pobiegłem po nie, a to zajęło się resztą. Jestem wdzięczny za to urządzenie i kupuję zapasowe. Modlę się, abym nie musiał używać go ponownie, ale jestem w pełni przygotowany, jeśli zajdzie taka potrzeba. Właściwa gumowata witamina nie pojawiła się, w końcu ją połknął, ale Dechoker zapobiegł zakrztuszeniu się nagromadzonym śluzem. Było go naprawdę dużo! Do czasu przybycia strażaków EMT był całkowicie zdrowy i poprosił o pójście do parku. Sprawdzili go i powiedzieli, że wszystko wygląda dobrze. Pokazałem im Dechoker i to, co było w środku, a oni powiedzieli, że wygląda na to, co zrobiło różnicę. Kupiłem Dechoker w grudniu 2020 roku i cieszę się, że to zrobiłem. Nie wiem, co by się wczoraj stało, gdybym tego nie zrobił. Potem mój syn zrobił sobie zdjęcia z kapitanem straży pożarnej i jednym z ratowników medycznych przed ich wozem strażackim, co było szczęśliwym zakończeniem bardzo przerażającej sytuacji". Gloria